Przejdź do zawartości

Strona:PL G de Maupassant Życie.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wypisaną datę roku 1819-go. Następnie kilku pociągnięciami ołówka zatarła pierwsze cztery kolumny, wykreślając wszystkie imiona świętych aż do drugiego maja, dnia opuszczenia klasztoru.
Za drzwiami ozwał się głos: Janinko!
Odparła: — Wejdź, ojcze. — I w progu ukazał się ojciec.
Baron, Szymon-Jakób Le Perthuis des Vauds był szlachcicem z ubiegłego stulecia; dziwak i dobry człowiek. Entuzyastyczny wyznawca Rousseau’a, najtkliwiej kochał przyrodę, pola, lasy, zwierzęta.
Arystokrata z urodzenia, instynktownie nienawidził ckliwości; lecz filozofem będąc z temperamentu, a człowiekiem liberalnym dzięki wychowaniu, brzydził się tyranią nienawiści, dając jej upust w nieszkodliwych deklamacyach.
Jego wielką siłę a równocześnie słabość stanowiła dobroć, dobroć nie mająca dość ramion do pieszczenia, dawania, ściskania, dobroć twórcy, rozrzutna, nieograniczona, jakby obezwładnienie nerwu woli, brak energii, niemal ułomność. Teoretyk, obmyślił był cały plan wychowania córki, pragnąc ją uczynić szczęśliwą, dobrą, prawą i czułą.
Do dwunastego roku żyła w domu, poczem, mimo łez matki, oddał ją do klasztoru Sacré-Coeur.