Strona:Leon Wachholz - Wojna a zbrodnia.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

utrudnić lub nawet uniemożliwić współżycie z bliźnimi w razie, gdyby się osoby te znalazły w warunkach po temu odpowiednich. Osoby socjalnie pierwotne stanowią jeden z przykładów zastosowania wyrozumowanego przez H. Marxa[1] „prawa najkrótszej drogi“, zbaczają bowiem łatwo z drogi mozolnej i powolnej pracy w celu zdobycia sobie mienia na drogę przestępstwa (rabunku, rozboju, kradzieży, lichwy i oszustwa), jako najkrótszą, tj. najprędzej do tego celu wiodącą. Równają się one ludziom pierwotnym, żyjącym zdala od siebie i zwalczającym się wzajemnie. Można o nich powiedzieć, że nie odbyli w myśl prawa biogenetycznego Häckla całego rozwoju, jakiemu ludzkość już uległa, lecz że się rozwój ich zatrzymał na stopniu niższym, pierwotniejszym. W warunkach zwykłych życia umieją opanować swą skłonność do stąpania po najkrótszej drodze zapomocą hamujących wpływów psychicznych, jeżeli się jednak znajdą w warunkach takich, które uchylą te wpływy, wówczas ujawnia się niezwłocznie ich „społecznie pierwotna dusza“. W warunkach społecznego ładu i porządku, jakie istnieją w czasach pokoju, zachowują się poprawnie, bo mają świadomość sprężystości władz, czujnych na wszelkie antysocjalne przejawy. Chaos, zmącenie ładu życia społecznego, które są następstwem wojny, uchylają wpływy wstrzymujące ich od działania występnego. Jak zwierzę, od którego poskramiacz odwrócił na chwilę swą uwagę, rzuca się nań i kaleczy go lub zabija, tak społecznie pierwotni, gdy czują uśpienie czujności władz w czasie śród- i powojennego rozstroju, rzucają się na swe społeczeństwo, niszcząc je, grabiąc, wysysając dla swej korzyści najlepsze jego soki. W tem ich dążeniu dopomaga im nieraz jeszcze ich stanowisko społeczne, na które wyniósł ich w czasach przedwojennych spryt i przebiegłość, zadatki w tym czasie jeszcze nieujawnionej ich występności. Występność osób społecznie pierwotnych dowodzi zarazem, że zbrodnia nie wyrasta zawsze jak chwast, niczyją niezasiany ręką na ugorze, lecz że potrzebuje nierzadko do swego wzrostu jeszcze korzystnych warunków. Wojna, stwarzając te warunki, staje się tem samem pośrednią przyczyną wzrostu częstości przestępstw.

IV

Wszelka profilaktyka jest zadaniem trudnem i nie zawsze wiodącem do zupełnych, dodatnich wyników. W każdym razie wymaga ona długiego czasu i celowego działania. Chcąc zapobiec rozwiel-

  1. Das Gesetz des kürzesten Weges, Vjsehr. f. g. M. 1918. T. 56 i Arch. f. Krim. 1917. T. 68.