Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/181

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
STARY CHŁOP.

Jakeś władny — pod obrone twom!

KOSTKA.

Czy znacie zamek w Sieniawie?

MARDUŁA.

Kaz to?

STARY CHŁOP.

Wiém! Za Władysława
króla, jo hań z wojska prawie
pod sam mur seł!

KOSTKA.

Tam to krwawa
ręka chłopów uciemięża
gorzej jarosławskich panów!

SIENIAWSKI (wyskakując nagle).

Łżesz!

KOSTKA.

Ha!

SIENIAWSKI.

Ale się zastanów,
bo cię zetrę, jako węża!