Przejdź do zawartości

Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/203

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Dzieciństwo Kid było barwne w stopniu rzadko spotykanym poza powieściami Nicka Cartera. Miała awanturniczego ojca, który przenosił się z jednego terenu minowego na drugi, to robiąc majątek, to znów tracąc go. Bywał często pod wozem i na wozie. Umarł — poniekąd na szczęście dla niej — właśnie w jednej z chwil kiedy ostatnio zrobiony przezeń majątek znajdował się u szczytu, i córka pozostała pod opieką jednego z jego przyjaciół, Anglika, zamieszkałego w Texas Trzy następne lata swego burzliwego życia spędziła Kid na ranchu opiekuna, zaś trzy następne w cichych murach Zakładu św. Urszuli.
Opiekun sam ją przywiózł i po poważnej konferencji z Wdową, pozostawił w Zakładzie, w przekonaniu, że kultura Wschodu[1] stoi kulturalnie o wiele wyżej od Zachodu, który do niedawna jeszcze był „dzikim“. Co do tego jednak, to się omylił; kultura Wschodu pozostawiła Kid nietkniętą. Jeśli tu mogła być mowa o jakiemś „urabianiu“, to jedyna i sama tylko Kid urabiała glinę.

Realne życie, z którem się zetknęła w kopalniach złota i w „ranchach“, wykluczało wszystko, co nie było rzeczywiste. Francuzowi, nauczycie-

  1. Wschód w Ameryce.