Przejdź do zawartości

Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kami. Babcia martwi się wciąż, bo jej mąż ma reumatyzm, a nie ma nikogo, ktoby mu zrobił nacierania, albo też uważał, żeby nosił odpowiednią bieliznę. Oni się naprawdę kochają jak każde inne małżeństwo, a rozdzielać ich dlatego tylko, że Urszula chce przyjmować kawalerów, to mojem zdaniem — podłość!
— Istotnie, to bardzo nieładnie! — przyznała bezstronnie Ludka. — Ale ja nie widzę, jakbyśmy im mogły pomóc.
— Właśnie, że możemy! Zamiast wydawać pieniądze na choinkę, wynajmiemy ten mały, pusty domek tam na końcu alei laurowej, naprawimy w nim kominek — Patryk zrobi to bezpłatnie — wstawimy szyby, umeblujemy go i sprowadzimy staruszków na gospodarstwo.
— Czy myślisz, że to można zrobić za trzydzieści siedem dolarów i osiemdziesiąt cztery centy? — zapytała Zuzia.
— Tu właśnie potrzebna jest miłosierna dobroczynność! Wszystkie dziewczęta w szkole wyrzekną się na ten cel swej dwutygodniowej pensji. W ten sposób uzyskamy więcej niż sto dolarów, a za te pieniądze można dom urządzić przepięknie. A to właśnie wyrzeczenie się pensji będzie prawdziwie miłosiernym uczynkiem, bo