Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

lepiej, o powinności i sztuce mowcy. Z pomiędzy nich ten sam Mnesarchus utrzymywał, że tak zwani mowcy niczem innem nie są, jedno słów kowalami z obrotnym i wprawnym językiem; że prawdziwym mowcą nikt nie jest, jedno mędrzec, i że sama wymowa, będąca sztuką dobrego mówienia, jest cnotą, a kto ma jednę cnotę, ma wszystkie, a te są między sobą podobne i równe; a zatem kto jest wymownym, ten ma wszystkie cnoty i jest mędrcem. Ale w tem wszystkiem była jakaś subtelność i ciemność języka, która mi do smaku nie przypadała.
Charrnadas daleko okwiciej o tem samem mówił, nie żeby zdanie swe chciał objawić, bo w Akademii jest ten od ojców przejęty zwyczaj, sprzeczać się zawsze ze wszystkimi w rozmowie, ale jednak wyraźnie dał do zrozumienia, że tak zwani retorowie, którzy podają prawidła mówienia, nic zgoła nie umieją, i że nikt nie może nabyć tej zdolności, jeżeli się nie nauczył tego wszystkiego, co filozofowie wynaleźli.

XIX. Sprzeciwiali mu się inni Ateńczycy, wymowni, w sprawach sądowych i politycznych wyćwiczeni ludzie, między nimi mój gospodarz Menedemus, który niedawno był w Rzymie. Ponierraż on utrzymywał, że w wymowie jest niejaka znajomość sztuki urządzenia i sprawowania Rzeczypospolitych, a był człowiekiem prędkim do gniewu, wpadał w zapał przeciw filozofowi, który mu się zastawiał obszernemi wiadomościami i niepodobną do uwierzenia obfitością i rozmaitością dowodów. Tę właśnie znajomość, mówił Charrnadas, czerpać trzeba z filozofii, a co w Rzeczypospolitej postanowiono o czci bogów nieśmiertelnych, o wychowaniu młodzieży, o sprawiedliwości, o cierpliwości, o wstrzemięźliwości, o umiarkowaniu we wszystkiem, i inne przepisy, bez których Rzeczypospolite ostać się, ani dobrych obyczajów mieć nie mogą, nigdzie się nie znajdują w xięgach retorów. Gdyby ci nauczyciele wymowy tyle ważnych rzeczy w swej nauce objęli, dla czego, pytał Charmadas, ich xięgi zapełnione są przedmowami, domówieniami i tym podobnemi fraszkami (bo tak je nazywał), a o urządzeniu Rzeczypospolitych, o pisaniu praw, o słuszności, o sprawiedliwości, o wierności, o hamowaniu namiętności, o