Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.
20
CYCERONA O MOWCY.

znasz, a jednak nie ogarnąłeś wszystkich wiadomości, które mowcy przypisujesz, patrz żebyś mu więcej nie przyznawał, jak sama rzecz i prawda dozwala.
Tu Krassus, pamiętaj, rzekł, że nie o moich, ale o wiadomościach mowcy mówiłem. Bo czegóż się nauczyłem, albo co mogłem umieć, kiedy pierwej musiałem mówić publicznie, niżeli miałem czas zasiąść do nauki, kiedy w sądach, w staraniu się o urzędy, w sprawach publicznych, w obronie przyjaciół, praktyka mojej sztuki wprzód moje siły zużyła, nim się domyślić mogłem o jej ważności? Jeżeli tedy taką zaletę we mnie widzisz, któremu, jak sam przyznajesz, nie brakowało przyrodzonego talentu, ale pewnie na nauce, na wolnym czasie, a żeby prawdę powiedzieć, na gorącej chęci do nauk schodziło; na jak wielkiego, myślisz, wyszedłby mowcę, ktoby z większemi od moich zdolnościami połączył wiadomości, których ja nie dosiągnąłem?

XVIII. Wtedy tak się odezwał Antoniusz: Co powiedziałeś, Krassie, trafia do mego przekonania, i nie wątpię, że daleko okwiciej tenby mówił, ktoby zgłębił przyrodzenie wszech rzeczy i objął wszystkie wiadomości. Ale naprzód jestto trudno, zwłaszcza dla nas w naszym trybie życia i przy naszych zatrudnieniach; powtóre tego także obawiać się trzeba, żeby to nas nie odciągnęło od zwyczaju i wprawy mówienia w sprawach publicznych i sądowych. Zdaje mi się, że różna jest od naszej wymowa tych filozofów, o których dopiero wspomniałeś, chociaż oni poważnie i ozdobnie albo o przyrodzeniu rzeczy, albo o powinnościach ludzi mówią. Nie schodzi ich mowom na blasku i wdzięku, ale są więcej wypracowane, więcej trącą szkołą, aniżeli te, które miewamy w zgiełku placu publicznego lub sądu.
Ja wprawdzie późno i powierzchownie Greckie nauki poznałem. Kiedy jadąc do Cylicyi na prokonsula, do Aten przebyłem, i kilka tam dni zatrzymałem się dla trudności żeglugi, codzień u mnie bywali najuczeńsi ludzie, ci sami bez mała, których dopiero wymieniłeś. Dowiedziawszy się nie wiem jakim sposobem, że ja równie jak ty zajmujemy się ważniejszemi sprawami, wzięli ztąd pochop mówienia, każdy jak mógł naj-