Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

którejby nas, w naszych wątpliwościach i największych skrupułach sumienia, jedno zdanie, jedno słowo P. Serwiliusza i M. Lukulla uwolnić nie mogło? Co o obrzędach publicznych, o wielkich igrzyskach, o czci bogów domowych i matki Westy, co nawet o ofierze za całość ludu Rzymskiego poświęcanej, którą, od założenia Rzymu, jeden tylko ten niepokalany stróż naszych ołtarzy zbrodnią swą znieważył, trzej kapłani postanowili, to zawżdy lud Rzymski, senat i sami bogowie nieśmiertelni za dość ważne, święte i niewzruszone uważali. A tu P. Lentulus, konsul i kapłan, P. Serwiliusz, M. Lukullus, Kw. Metellus, M. Glabrio, M. Messala, L. Lentulus, kapłan Marsa, P. Galba, Kw. Metellus Scypio, K. Fanniusz, M. Lepidus, L. Klaudiusz, król ofiar, M. Skaurus, M. Krassus, K. Kurio, Sex. Cezar, kapłan Romulusa, Kw. Korneliusz, P. Albinowanus, Kw. Terencyusz, mniejsi kapłani[1], po rozpoznaniu sprawy, którą dwa razy sądzono, wobec licznie zgromadzonych najdostojniejszych i najświatlejszych obywateli, dom mój jednomyślnie od wszelkiej klątwy uwolnili.

VII. Powiadam że od ustanowienia świętych obrządków, których starożytność jest tak dawna jak samego Rzymu, żadnej sprawy, nawet o gardło panien westalskich, zgromadzenie kapłanów w tak znacznej liczbie nigdy nie sądziło, chociaż do śledzenia przestępstw nieodbicie potrzebną jest rzeczą, aby ich jak najwięcej obecnych było; bo w takim razie przy kapłanach jest zarazem władza sądownicza. Punkt tyczący się religii jeden biegły kapłan objaśnić może; ale byłoby niesłusznie i nielitościwie, gdyby sam jeden w sprawie gardłowej miał wyrokować: owoż przekonacie się że kapłani w większej liczbie o moim domu, niżeli kiedykolwiek o obrządkach panien westalskich wyrok wydali. Następnego dnia, kiedyś ty, Lentulu[2], po wniesieniu mej sprawy przez konsulów, P. Lentula i

  1. Jest tu wyliczonych dziewiętnastu kapłanów, od których odłączyć trzeba trzech ostatnich niższego rzędu, zwanych podług Liwiusza, XXII, 57, pisarzami kapłanów, i trzech flaminów. Do pozostałych dodawszy najwyższego kapłana, Cezara, będącego wtenczas w Gallii, i Pinariusza Nattę, który, jako poświęciciel domu Cycerona, w tym sądzie nie zasiadał, wypadnie liczba piętnastu kapłanów przez Syllę postanowiona. Livius, epitome, 89.
  2. Kn. Korneliusz Lentulus Marcellinus, nowo obrany konsul na rok następny (56). Nowo obrani konsttlowie, pierwsi zabierali glos w senacie, po nich mąż konsularny, któremu prezydujący konsul dał głos.