Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Gołąb
[55]GOŁĄB.
„O! ktoż znajdzie zgubę moją!
Latał, bujał tam nad rzéką,
Siwe piórka pierś mu stroją,
Z wierzchu cały jakby mléko.
„Nóżka czysta, śliczne oko,
W locie zawsze przodem stada,
Latał, bujał tam wysoko,
I przepada! i przepada!
[56]
„Gdzieżeś, gdzieżeś luby! ładny!
Może jastrząb już cię zabił,
Może ziarnem strzelec zdradny
W zgubne sidło cię przywabił?
„Ktoby pragnął méj podzięki,
Uspokoił mój frasunek,
Ktoby oddał cię do ręki —
Miałby z serca pocałunek!”
Płacze, szuka drogiéj szkody.
Niktże biédnéj nie pocieszy?...
Biegnie, biegnie chłopiec młody...
Czego, z czémże tak tu śpieszy?...
Czegóż śpieszy?... Jak się waży?...
Usta rzucić ust nie chciały:
A w około, jak na straży,
Latał, bujał gołąb biały.
|