Przejdź do zawartości

Nazwy ulic w Poznaniu/Aleje Marcinkowskiego

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Zygmunt Zaleski
Tytuł Nazwy ulic w Poznaniu
Podtytuł z planem Wielkiego Poznania
Wydawca Magistrat stołecznego miasta Poznania
Data wyd. 1926
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Uwagi
Informacje zawarte na tej stronie dotyczą stanu do 1926 roku. Współcześnie jednostka terenowa o nazwie „Aleje Marcinkowskiego“ może mieć inną nazwę, inny przebieg, znajdować się w innej lokalizacji, lub jest zlikwidowana.
Indeks stron

5. Aleje Marcinkowskiego. (Nowe Miasto, centrum. Od św. Marcina do ul. Babińskiego). W czasach dawnych teren, na którym leży południowa część ulicy, należał do osady św. Marcin. Od Muszej Góry (teren pl. Wolności) prowadziła tędy droga do kościoła. Część północna tworzyła wespół z wschodnią częścią ulicy Pocztowej dzisiejszej teren przedmieścia Glinki. Na miejscu mniejwięcej, gdzie dziś stoi gmach Izby Handlowej, stała wówczas strzelnica. Ulica na całej linji założona została tuż po r. 1803 i nazwana została „Wilhelmowską“, w r. 1806 przezwana „ulicą Napoleońską“. Po r. 1815 przywrócono nazwę niemiecką, która z biegiem czasu zmieniła się z „alei“ na „ulicę Wilhelmowską“. Od 29. 8. 1919 zwie się „alejami Marcinkowskiego“. Imieniem wielkiego obywatela poznańskiego ochrzcono ważną tę ulicę ze względu na przyległy Bazar, dzieło Marcinkowskiego.

*) Karol Marcinkowski urodził się w r. 1800 w Poznaniu na św. Wojciechu, umarł w r. 1846 w Dąbrówce. Pochowany był na cmentarzu św. Marcińskim w Poznaniu, od r. 1923 zwłoki jego spoczywają w Grobach Zasłużonych w kościele św. Wojciecha. Najbardziej zasłużony obywatel Poznania, dzielny, twórczy, szlachetny, wielki i mądry patrjota, sławny dobroczyńca, lekarz niezwykle zasłużony, wielki orędownik stanu średniego. Szkoły przeszedł w Poznaniu, podczas studjów medycznych w Berlinie należał do związku patrjotycznego młodzieży akademickiej „Polonia“. Osiedliwszy się w Poznaniu jako lekarz, zyskał olbrzymi rozgłos. W powstaniu listopadowem wziął udział jako szeregowy. Za działalność patrjotyczną dwa razy karany więzieniem. Podczas epidemji cholery zasłużył się nad wszelką pochwałę w Kłajpedzie i Poznaniu. Leczył całą biedotę bezinteresownie. Gorący patrjota i sam powstaniec, dążył do podniesienia sprawy polskiej pracą twórczą, głównie stworzeniem silnego stanu mieszczańskiego: założył Towarzystwo Pomocy Naukowej i Bazar Poznański (jako ośrodek polskiego handlu i życia towarzyskiego). Pogrzeb jego w Poznaniu był najwspanialszą manifestacją uwielbienia dla wielkiego męża u wszystkich stanów i wyznań. Jako pierwszy spoczął w Grobach Zasłużonych Wielkopolski.
Największy syn Poznania przez życie całe dla miasta i jego obywateli pracował, a nadto był duszą świetnej polskiej Rady Miejskiej z lat 1844—1846. Nigdy, jak wówczas, za czasów niemieckich nie odgrywali Polacy tak wybitnej roli w Radzie Miejskiej.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zygmunt Zaleski.