Przejdź do zawartości

Zacisnąć pięści...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Zacisnąć pięści...
Pochodzenie Słowa we krwi
Wydawca Wacław Czarski i Spółka
Data wyd. 1926
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

∗             ∗


Zacisnąć pięści, zaciąć zęby,
Z pod bruzdy gniewu patrzeć w świat,
Iść pod wysoki, szumny wiatr,
Bijący w twarz, tłukący w świat,
Jak rebeljantów twarde bębny.

Oto samotnych prosta droga:
Wielki, przeciągły wichru huk,
Groźny, szumiący w wichrze Bóg
I burza w chmurach — Jego pięść złowroga.

I ja i On w odwiecznej męce
Miłością rozsadzamy świat,
W niebie szaleją mściwe ręce
I Jego oczu gwiezdny grad.

A jeśli grom — to On, to On
Nadół płonącą runął głową!
A jeśli krzyk — to ja, to ja:
Ludzkiego buntu boże słowo!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.