Przejdź do zawartości

Teofilowi Lenartowiczowi, zasmuconemu bratu

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Felicjan Faleński
Tytuł Teofilowi Lenartowiczowi
zasmuconemu bratu
Pochodzenie Odgłosy z gór
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1871
Druk Józef Unger
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Teofilowi
LENARTOWICZOWI
ZASMUCONEMU BRATU.


Co ma kwiatu woń, łzy rosy,
Co grzmi burzą, śniegiem pruszy,
Co mi szeptał w lasów głuszy
Anioł pieśni złotowłosy —

Pod obcemi gdzieś niebiosy
Niech ci, bracie mojej duszy,
Zlane w jeden śpiew pastuszy
Brzmi w rodzinnych gór odgłosy.


Że, com w duszy miał w téj porze,
Całem sercem chętnie włożę
W pieśni owe, — więc téż może

Zaniesione ponad Arno,
Choć na chwilę, wszelką czarną
Myśl od siebie precz odgarną.


w Listopadzie 1870 r.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.