Pod Brodnicą, jak woda, Stoi wojsko na błoni:
Szkoda, Polsko, oj, szkoda Takiej dziatwy i broni! 4
Jak ją ludzie zobaczą, To w Poznańskiem zapłaczą;
Będzie klątwy i żalu Tam na ciebie, Moskalu. 8
Nad granicą tuż droga, Bieży młoda kobiéta,
Zapłakała nieboga, I ułana zapyta: 12
„A cóżeście, panowie, „Najlepszego zrobili?
„A cóż na to Bóg powie, „Żeście Polskę rzucili?“ 16
Ale ułan nie słucha, Krew zapiekła się w oku,
I źrenica tak sucha, Jak broń jego przy boku. 20
Cisnął kaszkiet pod nogi, Wicher rozwiał włos siwy:
„Bądź zdrów, koniu poczciwy! „Tu się dzielą już drogi. 24
↑STARY UŁAN POD BRODNICĄ. Brodnica leży na pograniczu Kongresowej Polski, właśnie tam, gdzie wojska polskie pod wodzą Rybińskiego do Prus wkroczyły. (Obj. poety).