«Kasa imienia Poczciwskiego, dla osób pracujących na polu naukowem.»
Najgorzej ze wszystkich wyszedł na tem Meiner. Hilary nie mógł mu przebaczyć, że nie zgnębił Błażejewicza i nie zmusił go do kapitulacyi. Meiner stracił łaski i zeszedł na zwykłego faktora, bez prawa do zaufania i sekretnych misyi b. prezesa.
Zawiedziony w swych planach i projektach Hilary gotował się do nowej walki, jaka miała wybuchnąć w łonie «Towarzystwa ubezpieczeń od nieszczęśliwych wypadków.» Prezes tego Towarzystwa, stary książę Dłubomilski, złożył mandat, chorowity kuzyn barona Wartemberga, Lucyan Wartemberg, i «słomiany» dyrektor hrabia Męcierski pomarli, należało przeto dokonać nowych wyborów. Głównymi akcyonaryuszami Towarzystwa ubezpieczeń byli Meinersohnowie, Figelberg, Światowidzki, baron Wartemberg i Papenkleiner; ponieważ zaś do porozumienia przedwyborczego między nimi nie przyszło, ogólne zebranie przeto zapowiadało nieuniknioną burzę. Nadmienić wypada, że «Towarzystwo» miało dotąd zarząd przeważnie obywatelski i uchodziło za instytucyę ziemiańską, a to dzięki Józefowi Lińskiemu, pełniącemu
Strona:Wacław Gąsiorowski - Zginęła głupota!.pdf/155
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e9/Wac%C5%82aw_G%C4%85siorowski_-_Zgin%C4%99%C5%82a_g%C5%82upota%21.pdf/page155-700px-Wac%C5%82aw_G%C4%85siorowski_-_Zgin%C4%99%C5%82a_g%C5%82upota%21.pdf.jpg)