Przejdź do zawartości

Strona:Tymoteusz Karpowicz - Odwrócone światło.djvu/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



kopia artystyczna

PODSTAWIONY NÓŻ

czarne zaklęcie

imienniku wody połogowej
znaku śliskiego łożyska
łamię cię na grzbiecie matki
i bierzmuję oddechem
bądź ostry na brzegu dnia
wyraźny przed porodem
płynną brzytwą we krwi
zatnij głęboko do ust
zapewne będziesz krzyczał
i jadł to pierwsze światło
na gorącym uczynku życia
już stanie noga śmierci
chodź powie warga chłopcze
z najgłębszej rozpadliny mowy
podniosłam twój język
na moje wymówienie
a że ust jeszcze nie masz
to matkę pocałuję
i pocałuję ojca
w już niepotrzebne usta

cielesne wymówienie

matka wie dobrze co niesie
w sobie cały ten kosz
poplątanego ognia
może ucieka by zwęglić
całe ciało dla ciebie