Przejdź do zawartości

Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 2.djvu/240

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zuickich, które traktują o sprawach, przywilejach i władzy książąt, albo o kwestyach państwowych in materia status, nie było nic takiego, coby ich słusznie obrazić mogło.
Później, bo 1614 r., wydał jenerał Akwawiwa surowy, pod cnotą posłuszeństwa i karami dekret, „ażeby nikt nie ważył się publicznie lub prywatnie na prelekcyach albo w formie rady, tem mniej w księgach pisanych nauczać, że godzi się komukolwiek i pod jakimbądź pozorem tyranii, zabijać królów i książąt i zamach na nich gotować“. Dzieła zaś jezuickie i pisma traktujące o supremacyi papieża nad królami i książętami, albo o królobójstwie, należy pierw przesłać do cenzury jenerała, który osądzi, ażali drukowane być mogą lub nie.
Pozwala się, aby króle i książęta, jeżeli tego sobie życzą, w kościołach zakonu grobowce swe mieli. Kaznodzieje zalecać mają wiernym posłuszeństwo należne książętom i prałatom, jako tym, którzy miejsce Boga na ziemi zastępują; a strzedz się mają przyostrego stylu, zwłaszcza względem zakonników i ludzi przedniejszych[1].

Nie przestając na dekretach kongregacyi, wydał jenerał Akwawiwa 1602 r. osobną instrukcyę dla spowiedników królewskich i nadwornych i rozkazał, aby ją królom i książętom dał prowincyał do przeczytania pierwej, nim Jezuita urząd spowiednika obejmie, gdyż do tej instrukcyi wiernie on się stosować musi. Ma więc spowiednik nadworny, jak już nadmieniłem wyżej, mieszkać w kolegium pod regułą i karnością zakonną, ile zaś razy przebywa na dworze lub podróżuje z dworem, ma mieć brata towarzysza z sobą. „Strzedz się powinien wszelkiego mieszania się do spraw zewnętrznych i politycznych, a niech pilnuje tylko sumienia królewskiego i dobrych uczynków. Tylko wezwany, niech się do króla udaje i dobrzeby było, aby mu król wprost zabronił wszystkich innych spraw, krom sprawy sumienia... Niech się nie podejmuje pośrednictwa w komplanacyach czyli ugodach albo w wyjednaniu komu łaski lub sprawiedliwości u króla. Żadnych poleceń od króla ustnych lub pisemnych niech nie przy-

  1. Instit. Soc. Jesu II, str. 96, 107, 145, 203, 276, III 371, 432, 58, 67, II 310, 392, 573, 184, III 17.