Przejdź do zawartości

Strona:PL Zola - Pieniądz.djvu/296

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nadzorczej skromnością, usunął się na stronę i zniknął w tłumie. Poprzestawał on tylko na dawaniu hasła do oklasków, potwierdzając sprawozdanie, które przedstawiało zgromadzonym rachunek za pierwszy rok działalności. Sprawo zdanie to zostało przejrzanem i przyjętem przez komisyę rewizyjną, która składała się z panów: Lavignière’a i Rousseau, proponując wraz z radą podwojenie kapitału zakładowego. Ogólne zebranie tylko posiadało prawo zadecydowania, czy należy podwoić kapitał, zgromadzeni dali jednomyślnie odpowiedź przychylną, bo wszystkich upoiły miliony Generalnego towarzystwa połączonych statków, oraz Banku narodowego tureckiego. Uznawano zresztą konieczność postawienia kapitału zakładowego w odpowiednim stosunku do powagi i stanowiska, jakie Bank powszechny miał zająć. Projekt eksploatacyi kopalni srebra w górach Karmelu przyjęto z religijnem niemal uwielbieniem. A gdy akcyonaryusze rozeszli się wreszcie, postanowiwszy Da zakończenie zapisać w protokóle podziękowanie prezesowi, dyrektorowi i członkom rady nadzorczej, wszyscy marzyli o Karmelu, o tym deszczu cudownym, który spaść miał na Ziemi świętej, okalając ich skronie aureolą chwały niebiańskiej.
We dwa dni później, Hamelin i Saccard wraz z wiceprezesem, wicehrabią de Robin Chagot, udali się na ulicę św. Anny, do rejenta Lelorraina, celem zaregestrowania owego podwyższenia ka-