Przejdź do zawartości

Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/480

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

drogi Appjuszowej, owej «królowej gościńców» — od Rzymu do samej Kapui i świadczyły przejezdnym o zwycięstwie władzy państwowej nad strasznym wrogiem wewnętrznym. Zwycięstwo to było ostateczne: jakkolwiek Rzym niejedno jeszcze przeszedł wstrząśnienie — to jednak powstanie niewolników już się nie powtórzyło. Mamy powiedzieć, że stało to właśnie dzięki zbawiennemu przestrachowi, jaki wzbudziła okrutna rozprawa z buntownikami? Mamyż uznać praktyczną wartość teroru? Bynajmniej.
Widzieliśmy już, że świat antyczny nie był wynalazcą niewolnictwa; był on, owszem, pierwszym i jedynym, który uznał niemoralność i szkodliwość tej instytucji. Naprzód poeci greccy, a zwłaszcza Eurypides, wskazywali na jedność natury ludzkiej, która nie pozwala, aby jeden człowiek był własnością, rzeczą drugiego. Następnie filozofja, zwłaszcza z kierunku stoickiego, szerzyła tę samą naukę śród swoich licznych adeptów. Stoicka zaś filozofja przeniknęła do Rzymu i wpłynęła na rzymską naukę o prawie; znamy już jej reformatorów, dwóch Scewolów. Powoli, ale pewnie idzie praca ku ulżeniu warunków życia warstwy niewolniczej: przyznane im zostaje małżeństwo prawne (contubernium), własność osobista (peculium); samowola pana stopniowo zostaje ograniczona. — «Cóż to jest niewolnik? Pierwszy skromny przyjaciel» — mówi swym czytelnikom w sto la później Seneka. Takie są trwałe i zbawcze drogi postępu.
Co zaś do wojny roku 73—71, to przy całej naszej sympatji dla osoby samego Spartaka — nie powinniśmy żałować, że nie on zwyciężył, ale wytrzymałość i organizacja Rzymu. Spartakowcy już tylko przez to, że woleli grabieże i podpalania, niż wolność, do której ich wzywał dowódca — wykazali, że nie są przygotowani do władzy. Gdyby zwyciężyli — to utopiliby całą kulturę w morzu krwi i zamiast rzymskiej praworządności, stworzyliby nowy chaos, z którego ludzkość musiałaby temi samemi drogami powoli i mozolnie wydostawać się na światło, aby może