Lecz, gdzież góra tak wysoką, Gdzie lecąc, jak dźwięk mej struny, Mógłbym niebem poić oko, Deptać orły i pioruny!?... Bliżej Boga — dalej ludzi; Gdziebym ziemskich żądz daleki, W śnie, którego świat nie zbudzi, O szczęściu marzył na wieki. 1834 r.