Przejdź do zawartości

Strona:PL Zenon Przesmycki - Z czary młodości.djvu/237

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Na nowy rok.


Na nowy rok, na nowy rok,
O ludzie, życzmy sobie,
By drgnęła pierś, błysł ogniem wzrok,
Wzrósł kwiat na marzeń grobie.

Na nowy rok, na nowy czas,
Niech spadnie z ócz zasłona:
Kędy apatyi ciąży głaz,
Tam człowiek zwolna kona.

Na nowy rok, na nowy dzień,
Porzućmy zniechęcenie,
Bo gnije, pada drzewa pień,
Gdy zamrą mu korzenie.

Na nowy rok, na nowy trud —
Niech zmilkną spory, waśnie,
Serca miłości złączy cud
W ognisko, co nie gaśnie.

Na nowy rok, na nowy znój,
Na nowe ciężkie ciosy