Przejdź do zawartości

Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/330

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
KOŁTUN ROŚLIN I ZWIERZĄT. 331

jącą do skrofuł, tak nieczysta i szkodliwemi zasadami skażona woda, w niektórych okolicach kraju naszego używana za napój, staje się rzeczywistą przyczyną cierpień pod postacią artrytyzmu albo kołtunów objawiającą się. Że zaś woda jest wspólnym napojem dla ludzi, dla zwierząt domowych i dzikich a nawet dla roślin; [1] przeto jéj skutki i działania z równą łatwością ludzi, zwierzęta a nawet rośliny dotykają.

Najdawniejsze podania naszych pisarzy, mówią za rzeczywistością tego twierdzenia, że wody używane w okolicach górzystych za napój, usposabiają mieszkańców do wypadków i wad kołtunowych. Wodzie nadaje tę specyficzną własność skład ziemisty gór, z których wypływają. Wszakże i artytryczne choroby, nie z nadużycia wina, lecz z działania w niém zawartych części wapiennych powstają. W Galicyi na podstawie Karpatnie mało wypływa zdrojów, z których woda używana za napój działa na wyrost wola. Przeciwnie znowu znamy w naszym kraju wiele wód mineralnych (Szczawnica, Iwonicz, Swoszowice, Solec, Busko), która używana za napój leczy i rozpędza wole.

  1. Rośliny piją w przenośni, ale w istocie na kołtun chorują, jak to już zauważył Doktor Wojciech Oczko (autor „Przymiotu“ Kraków 1581) i Sebastyan Sleszkowski (Compendium Medicum, Lublin 1704), Budyński, Szerlecki, Malcz, Marcinkowski i Oczapowski tegoż samego są zdania co do kołtuna drzew i krzewów.