Przejdź do zawartości

Strona:PL Sand - Flamarande.djvu/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wnej kwestji prawnej. Ojciec twój bardzo biegłym był w podobnych sprawach, powinieneś i ty znać się na tem. Czy jest jaki sposób prawny wymówienia się od wątpliwego ojcostwa? Powinnoby być wiele takich środków.
— Nie ma ani jednego, panie hrabio, chyba za pomocą zbrodni, ale że myśl ta chyba nigdy nie powstała w umyśle pana hrabiego.
— Bądź spokojnym, nie jestem bohaterem dramatu. Nie znoszę tragicznych sytuacyj i nie znam nic głupszego nad zbrodnię; ale sprzeciwienie się niegodziwemu paragrafowi nie uważam za zbrodnię. Cóż mnie może zobowiązywać do przekazania imienia mego i majątku dziecku, co do którego nie mam pewności, że jestem jego ojcem.
— W razie wątpliwości jednak, panie hrabio...
— Wątpliwość gorszą jest od pewności! Gdybym miał tę pewność, sprzedałbym mój majątek, legowałbym jakąś sumę hrabinie i wyniósłbym się z kraju na zawsze. A mając jakąkolwiek wątpliwość, muszę mieć dla niej pewne względy, gdyż w przeciwnym razie okrzyczanoby mnie warjatem. Wątpliwość w tych rzeczach, to niestety stan prawie normalny, w którym każdy godzi się z swojem przeznaczeniem.
— A pan hrabia nie zechcesz się z niem zgodzić?
— Nigdy! Ja mam pojęcia ściśle sprawiedliwe; tak mnie wychowano. Nie poddam się poniżającemu prawu, któremu inni haniebnie ulegają. Obacz, czy nie ma środka, aby ukryć urodzenie dziecka i nie wciągnąć go pod mojem imieniem na liście cywilnej.
— Nie, panie hrabio, mówiłem już, że nie ma żadnego sposobu jeżeli się chce uniknąć rozgłosu. — I przedłożyłem mu wszystkie paragrafy prawne w całej ich osnowie.