Przejdź do zawartości

Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Dramata (1887).djvu/445

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
SCENA IX.
(Wbiega Ines zalękniona).
Ines.

Aj, pani!

Izabela.

Cóż tam, Ineso?

Ines.

Brat pani idzie w tę stronę.

Izabela.

Czyliż-by nas zakwefione
Poznał? Z niepokoju gorę,

Mendoza.

Co prawda, idzie nie w porę.

Izabela.

Jeśli tu znajdzie, zabije.

Mendoza.

Boisz się, gdy ja przy tobie.
— W przyległym pokoju obie
Zamknijcie się; póki żyję,
Choćby gwałtém, wejść mu nie dam,
Za twą całość duszę sprzedam.

Izabela.

Odwagi zaczerpnąć trzeba;
Ratujcie, ratujcie, nieba!

(Kryją się).




SCENA X.
(Wchodzi don Alvaro).
Alvaro.

Panie Juanie z Mendosy,
Proszę, jeśli waszmość rady,
Z samym i na jedno słowo.

Mendoza.

Wszak sam jestem.

Izabela (n. s.).

Jaki blady!