Strona:PL Niemojewski Andrzej - Legendy.djvu/058

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

sza. Same siwe i najbardziej poważane głowy!
Suten nie mógł zrozumieć, czemu Kajafas bynajmniej się nie dziwił, gdyż w czasie jego nieobecności zaszły w położeniu rzeczy ważne zmiany. Zaczął tedy Sutena objaśniać.
— Otrzymaliśmy niezbite dowody na to, że obecna kochanka cezara rzymskiego jest żydówką. Ma to być niezmiernie szlachetna niewiasta. Cezar poznał ją w czasie uczty u swego ulubieńca Sejana, gdzie występowała w chórze. Inny ulubieniec nazwiskiem Macro, ułatwił zbliżenie i dziś jest to pierwsza kobieta w stolicy świata.
Suten żachnął się.
— Cóż to nas obchodzić może? — zawołał niecierpliwie.
— Cóż to nas obchodzić może, Suten?! Zdziczałeś w tym barbarzyńskim kraju śród wróżków i nędzarzy! Cóż to nas obchodzić może?... Jedzie delegacya, aby się z nią porozumieć. Wywiera wpływ na cezara i może przez to wiele usług nam wyświadczyć, może bardzo wiele dla nas zrobić... Co tobie, Suten? Ja ciebie nie poznaję!
I wyjąwszy palec z ust począł głową kiwać. Suten skrzywił twarz szyderczo i mówił, kładąc nacisk na każde słowo: