Przejdź do zawartości

Strona:PL Morris - Wieści z nikąd.pdf/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wywać pana informacyami o tej miejscowości, i że lepiej będzie dla pana, żebyś je wchłaniaj zwolna i stopniowo. Uważałbym sobie za wielką uprzejmość z pańskiej strony, gdybyś mi pan pozwolił służyć sobie za przewodnika w naszym, tak nowym dla pana świecie, skoroś pan już natknął na mnie pierwszego. Z pańskiej strony będzie to uprzejmością, gdyż każdy mógłby być tak samo jak ja dobrym przewodnikiem, a wielu znacznie lepszymi.
Stanowczo nie zdradzał w sobie wcale Colney Hatch[1]; zresztą mogłem przecież pozbyć się go z łatwością, gdyby się okazało, że jest istotnie obłąkańcem; więc też powiedziałem:
— Jest to bardzo uprzejma propozycya, ale trudno mi ją przyjąć, chyba że — chciałem powiedzieć, chyba że mi pan pozwolisz zapłacić sobie odpowiednio; ale z obawy wywołania znowu objawów z Colney Hatch, zmieniłem zdanie w ten sposób: „obawiam się, że odciągnę pana od pańskiej pracy lub rozrywki“.

— O! — rzekł przewoźnik — nie rób pan sobie nic z tego, ponieważ to dostarczy mi wybornej sposobności odwiedzenia jednego z mych przyjaciół, który pragnie objąć tutaj pracę po mnie. Jest to tkacz z Yorkshire, który się znużył już nieco swojem tkaniem i swoją matematyką zwła-

  1. Zakład dla obłąkanych. Przypisek tłomacza.