Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/136

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Posiadacz pieniędzy, jako świadomy przedstawiciel tego ruchu, staje się kapitalistą. Jego osoba, a właściwie jego kieszeń, staje się punktem wyjścia i punktem powrotu pieniędzy. Objektywna treść tego obiegu — pomnożenie wartości — jest jego osobistym, subjektywnym celem; działa on o tyle tylko jako kapitalista, czyli jako kapitał uosobiony, obdarzony wolą i świadomością, o ile wyłączną pobudką jego działania jest przyswajanie sobie w coraz to większych rozmiarach bogactwa abstrakcyjnego. Nie należy więc nigdy uważać wartości użytkowej za bezpośredni cel kapitalisty[1], nie jest też nim jednorazowy zysk, lecz jedynie nieustanny ruch tego zysku[2]. To bezwzględne dążenie do zbogacenia się[3], ta namiętna pogoń za wartością wymienną jest wspólna kapitaliście i tezauryzatorowi; ale podczas gdy tezauryzator jest tylko kapitalistą bezrozumnym, kapitalista jest rozsądnym tezauryzatorem. Gdy chciwy tezauryzator dąży do nieustannego mnożenia wartości, ratując pieniądz z obiegu[4], rozumniejszy odeń kapitalista osiąga ten sam cel, puszczając go wciąż na nowo w obieg[5].
Formy samodzielne, mianowicie formy pieniężne, które war-

    granicę... pierwsza ma na celu coś co różne jest od pieniądza, druga chce tylko jego pomnożenia... Wskutek pomieszania tych dwu form, które przechodzą jedna w drugą, niektórzy uważają rachowanie i mnożenie w nieskończoność pieniędzy za cel ostateczny ekonomiki“. (Aristoteles: „De republica“ wyd. Bekkera, ks. I, rozdz. 8 i 9 passim).

  1. „Dobra (tu w znaczeniu wartości użytkowych) nie są celem ostatecznym przemysłowca-kapitalisty... pieniądz jest jego celem ostatecznym“. (Th. Chalmers: „On political economy etc. 2-nd ed. London 1832“, str. 166).
  2. „Wprawdzie kupiec wcale nie lekceważy sobie zysku już osiągniętego, ale wzrok jego jest zawsze skierowany ku zyskowi przyszłemu“ (A. Genovesi: „Lezioni di economia civile (1765)“, wyd. włoskich ekonomistów Custodi’ego, Parte moderna, tom VIII, str. 139).
  3. „Nienasycona żądza zysku, auri sacra fames, cechuje zawsze kapitalistę“. (Mac Culloch: „The principles of political economy. London 1830“, str. 179). Ten pogląd nie przeszkadza jednak temuż panu Mac Culloch i jemu podobnym, ilekroć teorja nasuwa im kłopoty, jak naprzykład przy sprawie nadprodukcji, przedstawiać tegoż kapitalistę jako dobrego obywatela, który ma na oku tylko wartości użytkowe i który bodaj z wilczym apetytem spogląda na buty, kapelusze, jaja, perkaliki i inne bardzo pospolite odmiany wartości użytkowych.
  4. „Sózein“ (dosłownie „ratować“, „zbawiać“) jest jednym z charakterystycznych wyrażeń greckich, oznaczających tezauryzacje. Podobnie angielskie słowo „to save“ znaczy jednocześnie „ratować“ i „oszczędzać“.
  5. „Nieskończoność nie polega na postępie rzeczy, lecz na ich obrocie“ (Galiani).