Skan zawiera grafikę.Słońca letniego robota codzienna
I matki ziemi życiodajna praca
Z dniem każdym bardziej pszenice wyzłaca:
Da owoc niwa ziarnem zdrowem plenna.
Dziś jeszcze kłosów kłania się las gesty,
Tu kąkol błyska, ówdzie krasne maki,
Siekierki[1] modre, miodowe bodiaki,[2]
Śpiew ptasząt słychać i owadów chrzęsty.
Lecz wkrótce inne zabrzmi w polach życie,
Zabrzęczą kosy i zadzwonią sierpy,
Nagrodzi ziemia rolnika sowicie.
I da plon wszystkim: i wieśniaczej świcie[3]
I tym, co stoją na społeczeństw szczycie,
Bo ziemia matka nie zna, co pasierby.