Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

były tylko przez oficjalnych przedstawicieli byłych rządzących partji sowieckich, ale nie znajdowały one żadnego oddźwięku wśród delegatów pułkowych. Usiłowania sztabu głównego wykazały nam tylko dobitniej, że mieliśmy mocny grunt pod nogami. W pierwszym szeregu znajdował się pułk wołyński, ten sam pułk, który w nocy 17-go lipca przy dźwiękach swej orkiestry pułkowej opuścił Pałac Taurycki, aby zdusić bolszewików.
Jak już powiedzieliśmy, Centralny Komitet Wykonawczy miał w swych rękach Kasę Sowietu Piotrogrodzkiego i jego wydawnictwa. Próba zawładnięcia choćby tylko jednem z tych wydawnictw do niczego nie doprowadziła. Od końca września przedsięwzięliśmy kroki, aby stworzyć samodzielną gazetę Sowietu Piotrogrodzkiego. Ale wszystkie drukarnie były zajęte, a ich właściciele, popierani przez Centralny Komitet Wykonawczy, bojkotowali nas. Postanowiliśmy tedy urządzić „Dzień Sowietu Piotrogrodzkiego”, aby rozwinąć agitację na wielką skalę i zebrać środki pieniężne na gazetę. Dzień ten dwa tygodnie przedtem naznaczony był na 4-go listopada, wypadł więc w chwili otwartego powstania.
Wroga nam prasa zapewniała z całą stanowczością, że 4-go listopada nastąpi na ulicach Piotrogrodu zbrojne powstanie. Że powstanie nastąpi — o tem nikt nie wątpił. Usiłowano jeszcze tylko odgadnąć datę — czyniono przypuszczenia i proroctwa i próbowano w ten sposób wymusić od nas zaprzeczenie lub potwierdzenie. Ale Sowiet z całym spokojem szedł swoją drogą, nie oglądając się na ryki burżuazyjnej opinji publicznej. Dzień 4-go listopada stał się dniem przeglądu sił armji proletarjackiej. Przebieg jego był wspaniały pod każdym względem. Nie zważając na wszystkie ostrzeżenia z prawa, że na ulicach stolicy krew strumieniami lać się będzie, masy w olbrzymich ilościach tłoczyły się na wiecach Sowietu Piotrogrodzkiego. Siły wszystkich mówców zostały wprowadzone w ruch. Wszystkie instytucje publiczne były przepełnione. Całemi godzinami ciągnęły