Strona:PL Karel Čapek - Meteor.pdf/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

znać... — Dygotał, a na jego wychudzoną i umęczoną twarz przykro było patrzeć... — Przedzierać się przez te straszliwe mroki nieświadomości, przez ten zamęt fizycznych majaków, w których toną męki cielesne niby pokruszona kra — a przy tym ciągle, ciągle, ciągle mieć ten w najwyższej mierze dokładny, napastliwy, miażdżący, całkowity obraz kształtu jego życia... — Dłonie przyciskał do skroni i wołał jakby łkając: — O Boże, Boże! Można było zwariować od tego.
Internista odchrząknął i wyjął z kieszeni pudełko cukierków słodowych. — Masz pan, weź cukierka! — częstował jasnowidza. Było to wielkie odznaczenie, na które w oczach starego doktora zasługiwał mało kto. Uznanie takie okazywał niemal wyłącznie tylko pacjentom o doskonałej, klinicznej symptomatologii.

XIII

Jasnowidz poweselał, ssał cukierek i usadowił się na skrzyżowanych nogach jak Turek albo krawiec. — Ja to panom przedstawię nieco inaczej — rzekł — ale zwracam waszą uwagę, że i to jest tylko obraz. Gdy rozwibrujecie stroik w tonie A, to równocześnie rozdźwięczy się struna A u skrzypiec czy w fortepianie i rozwibruje się wszystko, choćby niesłyszalnie, co zdolne jest do wibrowania w A. W gruncie rzeczy współdźwięczymy i my, śpiewamy razem z tym, czego słuchamy. Co do muzyki, to wrażliwsi są ci, co potrafią lepiej przysłuchiwać się samym sobie niż muzyce słyszanej. Wyobraźcie sobie, panowie, że życie jest jakimś wibrowaniem i dźwięczeniem, że człowiek dźwięczy, ze dźwięczy jego myśl, pamięć i podświadomość. I jego przeszłość współdźwięczy w każdej z danych chwil. Jest to niezmiernie skomplikowany i nieskończenie wielogłośny dźwięk, w którym obecna jest i przeszłość wiecznym swoim dobrzmiewaniem przy współbrzmieniach górnych i ubocznych tonów. Cała przeszłość zabarwia dźwięk teraźniejszo-