Przejdź do zawartości

Strona:PL Garborg Utracony ojciec.pdf/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ucisz się ucisz,
Biedne serce moje!
Chcę zasnąć.
Sen jakiś sobie wymyśleć —
Gdybym tylko się tak zdołał odwrócić,
Abym serca mojego nie słyszał
I uderzeń niespokojnych tych,
Tego całego huku i kołatania
Życia, które się rozprzęga.

Och!
Noc jednakże najlepsza;
Wtedy tak cicho,
Nikt się nie śmieje, nie krzyczy,
Drzwi się nie otwierają,
Nikt nie przysyła rachunków,
Nikt do jadła nie woła...
Gdybyż tylko nie trzeba było zrana znów wstawać.



XIX.

Rzadko kiedy ma brat mój spokój i nigdy nie jest go pewien. Przybył wczoraj pewien dziennikarz i szukał go tu u mnie; wypytać go chciał i do pisma swego wsadzić. Mówił wiele, mówił długo. «Niech pan Haave wybaczy: «Róg» zajmuje się ruchem umysłowym, jaki on wzniecił, i sporo artykułów w sprawie tej zamieścił; zarówno za — jak i przeciw; bo zasadą naszą: wolność polemiki; pan Haave pewnie o tym wiedział.