Powiem ci: Kto szuka, ten znajdzie, ale nie znajdzie tego, czego szuka».
Ojcem jest ten, którego dzieci utworzyły na podobieństwo swoje; uczyniły go wielkim i dla otuchy i pomocy osadziły go wysoko, albowiem małe były i bez ojca nie mogły się ostać.
Lecz, kiedy stają się większemi i z rządów światem niezadowolone są i pomocy nie otrzymują, kiedy o nią proszą, udają się na poszukiwanie ojca i znajdują — samych siebie».
Udałem się do tych, którzy miewają widzenia i sny, duchy przywołują, skryte rzeczy badają i rzekłem: «Czy możecie mi ojca pokazać?«
Lecz oni cienie mi pokazali. A cienie odpowiadały mi na to, o com nie pytał.
Wtedym uczuł zmęczenie i nie szukałem więcej.
Gdy byłem sam na obczyźnie, i zaczęło mi źle iść, a umysł stawał się niespokojnym, i śmierć do drzwi zapukała, pomyślałem sobie: «chociaż ojca niema, chciałbym ujrzeć strony rodzinne. Swoich odszukam, oni wysłuchają mnie i przebaczą. Tam między niemi znajdę schronienie, tam między swemi umrzeć pragnę i z przodkami się połączyć».
Spieniężyłem wszystko, com jeszcze miał, i wyruszyłem w strony rodzinne. Gdym jednak przy-
