Strona:PL Gallus Anonymus - Kronika Marcina Galla.pdf/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zdajemy w tém miejscu, pomiędzy innemi, wycytowanie bardzo licznych odmianek tego imienia Mieszko, u kronikarzy polsko łacińskich. Przedsięwziąć wreszcie musielibyśmy komentarz obszerniejszy bez porównania, nad ten pobieżny, gdybyśmy nie pominąć mieli tego nawet wszystkiego, czém nas szkoły niemieckie tegoczesne i ich uczeni traktują. — Lecz na to się wcale nie porywamy, a nawet istotnej tego nie widzimy potrzeby.


12)  W siódmą więc rocznicę upływającą (postrzyżyny Mieszka).

Przytoczenie myśli niektórych autora Pamiętników o Słowiańszczyźnie, co do znaczenia postrzyżyn u Polan i Słowian w ogólności, nie będzie tu niewczesném. Naprzód, iż obrządek ten, za czasów już Ziemowita w Polsce, nie mógł być uważany wyłącznie za pogański. Słowa są Maciejowskiego: „Ponieważ zjawienie się u nas, dwóch przychodni czyli dwóch świętych mężów, jak kroniki mówią, w Kruszwicy, na chrześciaństwo wskazuje, przeto Naruszewicz słusznie się dziwi, dla czego ci chrześcijanie postrzegając Ziemowita, pogańskiego czepiali się obrządku, i dla czego raczéj, zamiast go postrzydz, nie ochrzcili Ziemowita. Wątpliwość tę usuwając Ossoliński, mniemał, że owi przychodnie, których on Świętopełka do Polski posłannikami być mieni, postrzygając Ziemowita ochrzcili go oraz, dopełniając dwóch, świeckiego i duchownego obowiązku. — Wszakże i tak nie odpowiedział ten uczony na rzucone przez Naruszewicza pytanie, ani nasuwającej się względem postrzyżyn wątpliwości nie usunął. Bo mu wykazać należało, że owi chrześcijanie postrzygając Ziemowita ochrzcili go istotnie. — Z chrześcijaństwem zostawały w związku postrzyżyny, jako pierwotnie ze chrztem łączące się ściśle, co aż dotąd ma miejsce we wschodnim kościele.“ Nie tracąc więc nigdy z przed oka p. Maciejowski, postępów obrządku słowiańskiego w Polsce, kończy: „Na co zważając, pojmiemy prawdziwe znaczenie postrzyżyn przy chrzcie Ziemowita użytych; tudzież postrzyżyn tych, które następca jego Ziemomysł sprawił synowi swemu Mieczysławowi. To nas naprowadzi na wniosek, że książęta nasi przed Mieczysławem panujący, tudzież sam Mieczysław, tém samém, że postrzyżyn używali, chrześcijanami byli“ (T. 1. str. 216. 217). Znajoma to jest metoda autora Pamiętników, ii rzucając myśli w pewnych przedmiotach, niezwłocznie utwierdza je określeniem pozytywném, jakoby sankcyonował je tém samém już za prawdziwe, iż wyraził i poparł bez ogródki. Dla czegożby jednak niewiadomość udawał, jak co do naszego zadania, i kronikarz Gallus o tych chrzcinach Ziemowita?