Przejdź do zawartości

Strona:PL Gallus Anonymus - Kronika Marcina Galla.pdf/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lecz nawet utracił prawo o nią dopomnienia się nadal, do niewoli cesarzowi wydany. Miał on jeszcze i trzeciego brata[1], młodszego wprawdzie wiekiem, lecz w dzielności mu nieustępującego, którego jako trwającego w wierności dla Borzywoja, Bolesław na dworze swym trzymał, a to w celu, by za swą pomocą ułatwił oczyszczenie honoru, spotwarzonego brata starszego.






21.  O wojnie z Czechami i zwycięstwie nad nimi.

Zaczém bitny Bolesław, zwoławszy pod chorągwie liczne zastępy, nową sobie drogę utorował do Czechii, która co do zadziwiającej niedostępności, tylko z drogą Annibala przez Alpy może być porównana. Albowiem jak tenże idąc na zdobycie Rzymu, przez górę Jowisza się przedzierał, tak Bolesław wtargnął do Czechii po spadzistościach okropnych, stopą żadnego wodza nietkniętych. Tamten jednę górę przebywając mozolnie, na taką sławę i pamięć sobie zarobił; Bolesław zaś nie na jednę, lecz wiele ich, wierzchołkami pod obłoki sięgających, jakby na wznak lecąc, nieutrudzenie się wspinał. Tamten musiał tylko górę, z powodu najeżonych opok przekopywać; ten w jedném paśmie miał mnóstwo kłód drzewnych i skał do stoczenia, stromych wyżyn do przebycia, gęstw leśnych cienistych, dla utorowania drogi, do przecięcia, nareszcie bagien niezgłębionych, do przełożenia mostami. Takiegoto mozołu podjąć się był winien Bolesław przez trzy doby, wednie ni w nocy nie wypoczywając, dla słuszności sprawy i przyjaźni Borzywoja, nim do Czechii przeniknął, za co też się okrył sławą nieśmiertelną. A za wkroczeniem do Czechii[2], z tak olbrzymiemi trudnościami dokonaném, nie natychmiast, jak Czesi w Polsce, brał się do grabieży, wilczy obyczaj tychże naśladując; lecz zwolna po otworzystych polach Czechii, przy rozwiniętych chorągwiach, odgłosie trąb, i łoskocie bębnów, w szykach porządnych naprzód się

  1. 12)  Miał on jeszcze i trzeciego brata.

    Młodszy Borzywój, towarzysz wyprawy Krzywoustego do Czechii, pretendent następnie zawiedziony w nadziéjach.

  2. 13)  Wkroczenie do Czechii z olbrzymiemi trudnościami Bolesława Krzywoustego.

    Świadomy tych trudności kronikarz, gotów porównać z tego względu bohatéra swego okolicznościowo z bohatérem kartagińskim Alpy przebywającym. Egzaltacyja jego w tém miejscu tak dalece za złe nie może mu być poczytywana. Co do kierunku wyprawy, objaśnia Naruszewicz, iż wkroczyły wojska polskie do Czechii od Krakowa, ciągnąc ku Elbie, przez lesiste, chrudymski i czesławski powiaty.