Strona:PL G de Maupassant Życie.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zbliżały i zamieniły pierwszy pocałunek przed pustym fotelem ciotki Lizy.
Następnego dnia żadne z nich nie myślało już o łzach starej panny.
W ciągu dwóch tygodni, poprzedzających ślub, Janina była dość spokojna, jak gdyby wyczerpana rozkosznemi wzruszeniami.
Nie miała też czasu rozmyślać ranną godziną w dniu rozstrzygającym. — Doznawała tylko wielkiego uczucia pustki w całym organizmie, jak gdyby krew, kości, ciało stopniały były pod jej skórą, a dotykając przedmiotów, zauważyła, że palce jej drżą silnie.
Panowanie nad sobą odzyskała dopiero w kaplicy kościelnej, przed ołtarzem.
Zamężna! Więc jest mężatką! Kolejność rzeczy, ruchów, zdarzeń dokonanych od rana, wydawała się jej snem, snem prawdziwym. Istnieją chwile, gdy wszystko wokół nas zdaje się zmienionem; nawet gesty mają znaczenie nowe, a godziny wydają się niejako przestawione.
Czuła się oszołomioną, a przedewszystkiem zdumioną. Jeszcze wczorajszego wieczora nic w jej życiu nie było zmienionem; tylko ciągła nadzieja jej życia stawała się coraz to bliższą, niemal już uchwytną. Zasnęła młodą dziewczyną, a teraz jest oto kobietą.
Przekroczyła zatem baryerę, za którą kryje się niejako przyszłość z całą swą radością, z ca-