Strona:PL G Sand Cezaryna Dietrich.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

potrzeba na odpowiednie ubranie i na pójście czasami do opery lub theatre Français. Jestem więc zupełnie zadowolony z powziętego postanowienia, a ponieważ p. Latour dał mi słowo, powinienem mu dotrzymać swego.
— Zdaję mi się — zauważyłam — że przed podobną umową, powinieneś się był wprzód ze mną rozmówić.
— Czas naglił — odrzekł — a byłem pewny, że mnie nie zganisz. Umówiliśmy się wczoraj wieczorem.
— A ja nie jestem tak pewną, żebym to mogła pochwalić. Nie wiem czy dobrze sobie postąpiłeś, bolałabym była poradzić się p. Dietricha.
— Droga ciociu, nie życzę sobie niczyjéj protekcyi; nie chcę być niczyim dłużnikiem, dopóki się nie dowiem, czy mogę kochać tego kto mi uczyni przysługę. Widzisz, że jestem tak dumny, jak tego pragnąć mogłaś. Od roku wiele się zastanawiałem. Powiedziałem sobie, że w mojém położeniu należało prędko skończyć z rozmyślaniami i że ja nie miałem prawa marzyć o świetném przebaczeniu trudném do urzeczywistnienia. Przysiągłem sobie, że przyjmę pierwszą lepszą uczciwą karyerę, jaka się otworzy przedemną. Tak też zrobiłem. Karyera ta nie jest świetną i bardzo być może, że marzyłaś o czémś lepszém dla mnie, opierając się na łaskawości p. Dietricha. P. Dietrich, być może, powodując szczególnemi względami, usunąłby mi kilka stopni które w terminie moim przejść muszę.