Przejdź do zawartości

Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/463

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jest to rozwijanie uczucia religijnego u tych nawet, którzy w zasadzie nie byli materialistami, lecz byli obojętnymi na wszystko, co jest duchowego. Pogarda śmierci jest jego następstwem; nie mówimy pragnienie śmierci, przeciwnie, duchownik bronić będzie swego życia tak dobrze jak i każdy inny, lecz jest to rodzaj obojętności, która bez szemrania gotowa przyjąć śmierć nieuniknioną, w skutek wiadomości o stanie, jaki po niej nastąpić musi. Drugim skutkiem, prawie tak ogólnym jako i pierwszy, jest rezygnacja we wszystkich przeciwieństwach życia doczesnego. Duchownictwo pozwala patrzyć na rzeczy doczesne tak z wysoka, że życie ziemskie traci trzy czwartych ze swej doniosłości, i przez to samo mniej się zważa na udręczenia, jakie mu zwykle towarzyszą: ztąd więcej odwagi w smutku, i większe umiarkowanie w żądaniach; przez nie oddala się myśl o samobójstwie, albowiem nauka duchownicza poucza, że w tym wypadku właśnie traci się to, o co się ubiegało. Pewność przyszłości, uszczęśliwienie której od nas zależy, możebność urządzenia stosunków z drogiemi nam osobami — oto co stanowi najwyższe szczęście duchownika; widnokręg jego powiększa się aż do nieskończoności, w skutek ciągłego widoku jaki mu przedstawia życie zagrobowe, a do którego głębi tajemniczych wolno mu zaglądać. Trzecim jego skutkiem będzie pobudzanie do pobłażliwości dla błędów bliźniego i do ofiar; chociaż wyznać trzeba, że pierwiastek samolubny jest najmocniej w człowieku zaszczepionym, w skutek czego jest on i najtrudniejszym do wykorzenienia; chętnie podejmujemy się ofiary, byleby ona nie kosztowała nic, a szczególniej, by nie pozbawiła nas czegokolwiek; pieniądz wywiera jeszcze na większość urok nieprzezwyciężony, a mało kto pojmuje, co jest zbytkiem, gdy chodzi o własną osobę; owóż wyrzeczenie się swej osobistości jest najwyższym znakiem postępu.

VIII.

Powiadają niektórzy, Duchy nie uczą nas niczego nowego pod względem moralności; czegoś wyższego nad to, co Chrystus powiedział? Jeśli ta moralność jest tą samą, co i w Ewangielji,