Przejdź do zawartości

Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/370

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

spotkać cię musi, a częstokroć o tem wie i Duch twój, bywa to mu bowiem objawiane w chwili wyboru przyszłego istnienia.“
854. Z nieomylności śmierci czy wypływa by zaniechać wszelkich środków ostrożności, jakie dla jej uniknienia przedsiębrane bywają?
„Nie; albowiem zachowanie ostrożności podpowiadane wam bywa właśnie w celu unikania możebnej śmierci: jest to jeden ze środków przeciwko narażaniu się na rozmyślne niebezpieczeństwa.“
855. Jakiż znowu ma cel Opatrzność, gdy każe nam narażać się na niebezpieczeństwa, które za sobą żadnych skutków nie pociągają?
„Gdy życiu twemu zagrozi niebezpieczeństwo, będzie to ostrzeżenie jakiego sam się domagałeś, w celu odwrócenia cię od złego i uczynienia lepszym. Jeśli wydobyłeś się z tego niebezpieczeństwa, wtedy pod wpływem tego wrażenia, postanawiasz mniej więcej stanowczo, stosunkowo do odziaływania na ciebie złych albo dobrych Duchów, stać się lepszym jak dotąd. Gdy cię zły Duch zaskoczy (mówiąc zły. rozumiej złe chwilowe) może się zdać wtedy, że również potrafisz ujść przed każdem innem jak i przed tem niebezpieczeństwem, i znowu pozwalasz szaleć twym namiętnościom. Przez niebezpieczeństwa, na które narażeni bywacie. Bóg chce wam przypomnieć bezsilność i kruchość waszego istnienia. Zastanawiając się nad przyczyną i naturą niebezpieczeństwa, można częstokroć rozpoznać, czy jest ono skutkiem kary przeznaczonej za błąd jakiś czy za zaniedbanie pewnego obowiązku. Tym sposobem Bóg rozkazuje wam wchodzić w samych siebie i poprawiać się.“ (520 — 532.)
856. Duch czy wie o rodzaju śmierci, jaki go spotka?
„Wie, że rodzaj życia jaki sobie obiera, wystawia go na taki to rodzaj śmierci; wiadome mu są atoli i walki, które będzie musiał stoczyć w obronie jego, i gdy Bóg na to pozwoli, wyjdzie z nich zwycięzko.“
857. Zdarzają się ludzie, występujący do boju z pewnością, że nie polegną; czy ufność ta jest uzasadnioną?