Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/864

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stawili, i których byłam pewna, że zawsze ujrzę czekających na mnie, wczasie mego występowania na scenę, znajdował się młody piękny człowiek, ale w całym znaczeniu tego słowa piękny, markiz rzymski. Markizowie rzymscy znajdują się dosyć często we Włoszech. Ten ciągle mi hołdy składał, i zdawał się być bardzo we mnie rozkochanym; pomimo to, czyli dla tego właśnie że tak bardzo był mną zajęty, nie słuchałam go wcale; my kobiety, nie jesteśmy nigdy tyle powabnemi i zachwycającemi z tymi których przywiązania pewne jesteśmy; całéj wabności, uroku, wdzięków, używamy zwykle na przyciągnienie tych, którzy jak nam się zdaje, mało nas cenią; tych, wszystkiemi siłami i sposobami przytrzymać przy sobie chcemy. Co do rzetelnie zakochanych, o tych się najmniéj troszczymy, pewne bowiem jesteśmy, że ich nazajutrz znajdziemy wtem samem miejscu, w którém ich wczoraj zostawiliśmy.
— Tak sobie więc postępowałam z moim rzymskim dworakiem.
— Każdego ranka przysyłał mi kwiaty, codzień odwiedzał mnie. Chociaż czasem znalazł dla siebie drzwi moje zamknięte, nie zrażał się niczém; zawsze a zawsze znalazł sposobność