Przejdź do zawartości

Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/166

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wielki, tworzy to, co zechce;
Lecz gdy duma go rozłechce,
Wzgardzi cnoty on ołtarzem,
Będzie wielkim — lecz zbrodniarzem!

Mądrym jest, kto tylko tyle
Chce, co zdziałać w jego sile.

Lecz i wielkim, mądrym razem,
Jest, kto chce, jak chcieć powinien;
Z siłą bóstwa i obrazem,
Niebu, ziemi, da co winien!

Człeku! wielka twa potęga,
Gdy się władza twego ducha
W gromy wolnej woli sprzęga!
I gdy święcie jej usłucha,
Jak cud słucha bożej ręki,
Jako światło słucha słońca;
Gdy tak ziemskie duch odtrąca,
Jak noc strąca blask jutrzenki!

Gdy pierś taką zagrzmi wolą,
Gdy się chęci tak zespolą —
Ja chcę! — powiesz ty do siebie,
A Bóg — stań się — powie w niebie!