Strona:Kuchnia koszerna 1904.djvu/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wamy na kartofle, dajemy mu się jeszcze raz zagotować, wciąż jednakże na wolnym ogniu, gdyż inaczej się przypali.

188.Duszone kartofle.

Do duszenia można używać kartofli pozostałych z poprzedniego dnia, lepiej jednak smakują świeżo obrane i ugotowane. Bierzemy dużo cebuli, smażymy ją w tłuszczu, dodajemy jedną stołową łyżkę mąki, a gdy wszystko to przyjmie brązowy kolor, zaprawiamy stosowną ilością soli i pieprzu i rozcieńczamy rosołem, (gdy go nie mamy, wodą lub ekstraktem mięsnym) aż sos będzie płynnym, ale dość zawiesistym. W sos ten wrzucamy pokrajane na cienkie plasterki kartofle i dość długo, aż do użycia stawiamy na ciepłem miejscu, by dobrze sosem przeszły.

189.Kartofle w śmietance słodkiej.

Ładne kartofle gotujemy razem z łupiną, następnie krajemy w cienkie plasterki i polewamy następującym sosem: jedna stołowa łyżka mąki rozpuszcza się i zrumienia w 2 stołowych łyżkach masła, następnie dodajemy tyle słodkiej śmietanki (albo na pół mleka, na pół śmietanki) póki się nie utworzy gęsty sos. Gdy przegotujemy go z szczyptą soli, odstawiamy od ognia i suto dodajemy drobno pokrajanej pietruszki.

189a)Kartofle á la princesse.

Trzeba się trzymać następującego stosunku: 2 talerze ugotowanych w łupinach kartofli, 6 łutów masła, pól funta tartego parmezanu, albo szwajcarskiego sera, 4 jajka, kwartę mleka i soli podług życzenia. Kraje się ugotowane i obrane na gorąco kartofle w plasterki i kładzie się je w głęboką i poprzednio masłem wymazaną blaszaną formę, później następuje warstwa poprzednio podanej mieszaniny, następnie znowu warstwa kartofli i t. d. na przemian. Rozpala się umiarkowany ogień i pieczemy całą potrawę przez godzinę, a będzie smakować wyśmienicie.