Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/188

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
176
STACYA III.
Jezus upada pod krzyżem.
Mdłość mnie zdejmowała dla grzeszników opuszczających zakon Twój.
Ps. 118.
V. Chwalimy Cię Panie i błogosławimy Cię.
R. Boś przez krzyż Twój święty, świat odkupił.

O jakże bolesna była ta droga, którą Chrystus Pan szedł na górę kalwaryjską. Zmęczony, krwawo ubiczowany ugina się pod krzyża ciężarem, pod ciężarem grzechów naszych! On wszechmocą swoją stworzył to drzewo z którego ludzie dla niego krzyż uciosali. Wszystko co masz, to masz z łaski i wszechmocy Jego, a tyś tego wszystkiego użył na krzyż dla Niego. Dał ci Bóg dostatek i bogactwo, a tyś zgłodniałemu Panu Jezusowi w osobie tego ubogiego, nie chciał udzielić i kawałka chleba, aleś za te pieniądze, krzyż dla Niego ciosał, przez pijaństwo, rozpustę, przekupstwo i oszukaństwa! Dał ci Bóg mowę i słowa, a tyś niemi zblużnił, dał ci myśl, a tyś ją zbrudził, dał ci serce a tyś niem nienawidził, i stałeś się przez grzech twój jakoby krzyżem dla Chrystusa. Idziesz za Chrystusem przez chrzest i wiarę, ale idziesz,