Przejdź do zawartości

Strona:Kaszubi na tle etnografji Polski.djvu/013

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

względu na właściwości językowe wogóle cała grupa kaszubska dzieli się na dwie części, na północnych Fajnkaszebów, zachowujących więcej istotnych znamion kaszubskich, oraz na Grobkaszebów, zbliżonych bardziej do sąsiednich polskich narzeczy [64 I 56]. Nadto istnieją także przezwiska urobione od pewnych właściwości fonetycznych. Stąd pochodzi nazwa Beloków, ludu koło Pucka, Oksywia i Swarzewa, mówiącego l zamiast ł, a więc np. belo=było. Nazwa ta urobiona zupełnie na wzór podobnych polskich, jak Benoki w okolicach Grójca, Bułaki w Małkowicach w pow. gródeckim itd. [Bystroń 19 IV 104]. Pewne przezwiska powstają od poszczególnych wyrazów często używanych, tak np. Niniacy, mieszkańcy pow. słupskiego i lęborskiego, dostali swe miano od częstego używania wyrazu ninia w znaczeniu: „ejże, no!” Tego typu są także kaszubskie przezwiska Gochów w parafji borzyskowskiej, oraz Istkerów (Kaszubi nadmorscy). Nazwy te powstały zupełnie analogicznie do takich, jak mazurscy Kiejcaki, częstochowscy Kajacy czy samoborscy Nanuchy [Bystroń 19 IV 105 — 106].
Podobnie jak w Polsce istnieją na Pomorzu także nazwy etniczne od zajęć. Dlatego nadmorskich Kaszubów zowie się Rybakami [Bystroń 19 IV 134]. Na tych obszarach bardzo często jest także grupa mieszkańców lasów, zwanych Lesokami. Ale określenie to jest dość niestałe. Ceynowa nazywa tak mieszkańców pow. kartuskiego albo pow. wejherowskiego. Wedle Nadmorskiego północni Kaszubi nazywają tak mieszkańców pow. kartuskiego i części wejherowskiego. Kociewiacy nazywają Lasakami mieszkańców okolic Czerska, którzy już nie kaszubią. Lorentz zna Lasaków jeszcze na kępie puckiej odnośnie do lesistej parafji mechowskiej. Wedle ks. Frydrychowicza Lasacy mieszkają także w południowej części pow. starogardzkiego. Ta nazwa etniczna występuje tak często nietylko na Kaszubach, ale także i na innych obszarach polskich, wśród których wyodrębniają się szczególnie Lasowiacy w dawnej puszczy sandomierskiej [Bystroń 19 IV 97—98].
W związku z nazwami etnicznemi, pochodzącemi od miejsca osadnictwa, pozostaje też jedna z lokalnych grup słowińskich: Zagorzounie [Lorentz 57 1536]; zupełnie analogicznie określają się Zagórzanie, mieszkający nad wyżną Rabą [Bystroń 19 IV 96]. Wreszcie istnieją także na Kaszubach przezwiska pochodzące od domniemanych wad fizycznych. Mieszkańców Kiełpina nazywają smokami, gdyż mają oni mieć czarno w ustach. Podobne przekonania istnieją w całej Polsce, stosowane do mławskich Poborzan,