Przejdź do zawartości

Strona:Jerzy Lord Byron - Poemata.djvu/286

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Niech już ostygną, zamkną się na wieki,
Lub rękę połóż na me serce wdowie!
Czy ciebie marą, czy duchem świat zowie:
Zostań, oświecać chorego węzgłowie,
Odchodząc, weźmij z sobą mego ducha —
Potém niech wyje szturm, niech morze bucha!


„Takie me imię, takie są me dzieje.
Samemu tobie powierzam wyznania,
Wdzięcznie przyjmuję łzę politowania;
Suche me oko już łez nie wyleje!
Gdy skonam, pogrzeb ubogi mi sprawisz,
Krzyż tylko prosty na grobie postawisz —
Bez żadnych liter — nie chcę, by wędrowiec
Napisy czytać szedł na mój grobowiec“.


Umarł. Nie doszedł nikt po jego zgonie,
Jak się nazywał, w jakiéj świata stronie
Jego ojczyzna. Ostatnie wyznania
Mnich tylko słyszał we chwilach skonania.

Tyle zostało o Giaurze podania,
I o Leili, którą on postradał,
I o Hassanie, któremu śmierć zadał.