Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/319

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   66   —

nich należał dozór nad budynkami miejskimi, porządkiem targowym, drogami, mostami, czystością ulic i wodą po studniach, a wreszcie nad brukami, o których wyraźną wzmiankę znajduję w wydatkach miejskich. Tak n. p. w roku 1609 „dwom burkarzom za 5 dni, co doły w rynku burkowali, każdemu po 5 groszy na dzień czyni 1 złp. 20 gr.“ — W r. 1625 „chłopu od poprawy burku 1 złp.“ — A w r. 1642 „za młotek do burkowania 15 gr.“
Lunarowie doglądali wszelkich robót publicznych, jako to: naprawy murów fortecznych, bram i baszt miejskich; prócz tego mostów i wodociągów przy pomocy osobnego rurmistrza (canalista). Oni także wypłacali rzemieślnikom i robotnikom za wszelkie dostawy na potrzeby miejskie. Do nich należało doglądanie wag i miar: funtów, łokciów, kwart, garnców, korców i t. p.; doglądanie przekupek i szynkarzy, wagi chleba, mięsa, ryb; wreszcie dozór nad kupnem i sprzedażą, tak na targu jako i u rzemieślników. Czyszczenie od czasu do czasu kanałów miejskich, oraz oczyszczanie ulic od zdechłych zwierząt, należało do zajęć „mistrza szerokiego rzemiosła“ (canicida), zaco osobną pobierał każdorazowo płacę. Najczęściej jednak, na wzór innych dawnych miasta polskich, spełniał tę czynność sam mistrz, czyli kat miejski. Zwykle zapisywano: „Mistrzowi od chędożenia miasta 24 gr.“, albo „mistrzowi, co chędożył miasto, 15—20 gr.“, a niekiedy 1 złp. 2 gr.

Przed radą miejską składali lunarowie rachunki z wydanego publicznego grosza. Za czynności jednak swoje brali płacę roczną zwykle 16 złp., która z dodatkami dochodziła do 30 złp.; mieli przytem wolność od podatków miejskich i królewskich. Tak n. p. pod rokiem 1622 zanotowano: „Salarium panom lunarom dwom grzywien 20 czyli 32 złp.“ — W roku 1649 „panu Wilkowskiemu, lonarowi, salarium 16 złp.; temuż kontentacyi ratione lonarstwa 12 złp.; panom lonarom kolędy 2 złp. 12 gr.“ — A w r. 1656 „panu Szydłowskiemu, lunarowi, myta za przeszły rok 24 złp.; panu Góreckiemu, lonarowi młodszemu, salarium za przeszły rok 16 złp.; lunarom obydwom kolędy 1 złp. 18 gr.“[1]. Po dwóch lunarów w w. XVII. miały i inne miasta polskie, jako to: Lwów, Kraków i Tarnów[2].

  1. Distributa f. 429, 88, 210, 211.
  2. Mam pod ręką ustawy lunarów tarnowskich z r. 1623, nadane tymże przez Teofilę z Szczekarzewic księżnę Ostrogską, kasztelankę krakowską. Z nich dowiaduję się, że za pracę pobierali kwartalnie salarium 4 złp., a więc podobnie jak w Nowym Sączu.