Przejdź do zawartości

Strona:Jack London - Córa nocy.pdf/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gołębi. Przypuszczam, że policja zaopiekuje się nim teraz.
Peter Winn bez słowa odpowiedzi uścisnął mocno dłoń syna. Potem począł pieścić gołębia, którego mu podano. Jeszcze raz potrząsnął rękę syna i znów popieścił pięknego ptaka. Odezwał się dopiero w chwilę potem.
— Wystawić aparat mojego syna na widok publiczny — rzekł.