Przejdź do zawartości

Strona:Józef Birkenmajer - Sienkiewicz a Śląsk.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
21

sterior, więc doraźnie załatwiał sprawy nie cierpiące zwłoki. Bez podpisu jest notatka w nrze 6, że „Ślązaków, którzy u siebie nie znajdują chleba i pracy, należy sprowadzić do nas, u nas znajdą jedno i drugie...“ Autorem pewno jest Leo. Pomijam inne drobne wzmianki, niektóre sygnowane przez Sienkiewicza, także i listy ofiar oraz dziękczynne sprawozdania Komitetu Miarki. Dłuższy i ważniejszy jest artykuł w nrze 20, znamienny przez to, że jak w znanej odezwie o emigracji polskiej, Sienkiewicz znów się tu powołuje na swego przyjaciela, kompana amerykańskiego, zapomnianego dziś podróżnika-powieściopisarza, Sygurda Wiśniowskiego:

— § — Sygurd Wiśniowski donosi, że skutki głodu na Szląsku dają się ocenić z coraz zwiększającej się liczby wychodzców do Ameryki. Wielu włościan wylądowywa codziennie w New Yorku, a ponieważ nasza narodowość nie posiada przedstawiciela w Castle Garden, ludzie ci przybywający bez grosza i bez znajomości języka popadają w nędzę natychmiast po przyjeździe.
Zajmują się nimi tylko miłosierni Amerykanie, wspomagając ich gotówką lub wyszukując pracy. Obecnie w New Yorku i Chicago pozawiązywały się komitety w celu niesienia pomocy tym nieszczęśliwym.
Tymczasem klęska na Szląsku bynajmniej nie ustaje.

Ze sprawozdania p. Fryzego pokazuje się, że głód szerzy się głównie w powiatach pszczyńskim, rybnickim, raciborskim, lublinieckim i