Przejdź do zawartości

Strona:Iliada2.djvu/197

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Strasznym gniewem rozżarty, wszystkich niebian gonił,        257
A mnie szukał naybardziéy: gdybym się nie schronił,
Gdyby mię nie ukryła w cieniach Noc przychylna;[1]
Jakiby mi cios dała iego ręka silna!
Zostałbym z nieba strącon, gdyby mię był złapał:
Przecież, na widok Nocy, swóy uśmierzył zapał.
Chceszli mię na przypadek narażać tak srogi?„
A Juno: „Porzuć, rzecze, porzuć próżne trwogi.
Możnaż mniemać, że Jowisz losy Troianina
Kładzie na iednéy szali, co Herkula syna?
Skłoń się, a ia ci drogą zawdzięczę nagrodą,
Jednę z Gracyi dam ci Pazyteę młodą:[2]
Ona cię słodkiem nazwie małżonka imieniem:
Wszak dawno lubym do niéy goreiesz płomieniem.
Sen ucieszony: „Pani! żądań twych nie zwlekę,
Ale przysiąż na Styxu niezgwałconą rzekę:
Jedną się ręką morza, drugą dotkniy ziemi,[3]
Niech Saturn będzie świadkiem z bogi piekielnemi:
Że tę uczynność drogą zawdzięczysz nagrodą,
Jednę z Gracyi dasz mi Pazyteę młodą,
Która mię słodkiem nazwie małżonka imieniem:
Dawnoż ia lubym do niéy goreię płomieniem!„
Łatwo się Juno skłania do iego życzenia,
Zaraz, bogi piekielne, Tytany wymienia,
Swiadcząc się, że dotrzyma obietnicy święcie.
A gdy tak uroczyste zrobiła zaklęcie,

  1. Teologiia Grecka nauczała, że Zamęt (Chaos) i Noc były przed wszyſtkiemi rzeczami. Sam Jowisz ma uszanowanie dla Nocy. W xiedze VII. woźni, imieniem Nocy, przerywaią bitwę, miedzy Aiaxem i Hektorem.
  2.  
    Sunt mihi bis septem præstanti corpore Nymphæ,
    Quarum quæ forma pulcherrima, Deiopeiam
    Conubio jungam stabili propriamque dicabo.

    Æn: Lib: I. v. 75.

     
    „Mam czternaście Nimf, rzadką ozdobnych urodą,
    „Z tych naypięknieysza tobie Deiopeię młodą,
    „Wiecznym węzłem poślubię i nadam za żonę.

  3. W wykonywaniu przysiąg we wszyſtkich czasach było zwyczaiem, iż przysięgaiący, czegoś swoią ręką dotykać się musieli: iako ofiary, ołtarza; poźniéy berła, miecza, xięgi świętéy. Bogowie piekielni, iako ſtarsi, a przeto większe wzbudzaiący uszanowanie, wezwani są za świadków.