Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

zawsze za niezrównanego mowcę, ale nie więcej twą wymowę jak dobroć chwaliłem, którą okazać teraz ci najbardziej przystoi, i nie unikać rozmowy, do której żebyś przystąpił, życzą sobie dwaj pełni najpiękniejszych zdolności młodzieńcy.
I ja także, odpowiedział Krassus, chcę im zadosyć uczynić, ani mi ciężko będzie powiedzieć krótko moim zwyczajem co myślę o każdym w szczególności punkcie. A naprzód, ponieważ sądzę, Scewolo, że mi się nie godzi zaniechać twego wezwania, odpowiadam, że, zdaniem mojem, albo żadnej sztuki mówienia niema, albo że ona mało co w sobie zawiera, i że ludzie uczeni rozprawiając o tem, czy retoryka jest sztuką, o słowa się sprzeczają. Bo jeżeli do utworzenia sztuki trzeba, jak Antoniusz dopiero powiedział, prawideł gruntownie zgłębionych, jasno poznanych, od dowolnego mniemania dalekich, ramami nauki objętych, to w takim razie zdaje mi się. że niema sztuki mówienia, ponieważ mowy nasze sądowe ciągle się odmieniają, i są zastosowane do pojęcia pospolitego człowieka.
Ale jeżeli co się zachowuje w mówieniu ludzie biegli i umiejejętni dostrzegli i zapisali, słowy nazwali, dla większej jasności na części i rodzaje podzielili (co bardzo dobrze pojmuję, że się stać mogło), nie widzę dla czegoby zbioru tego wszystkiego sztuką nazwać nie można było, jeżeli nie podług owego ścisłego określenia, to przynajmniej podług pospolitego rozumienia. Ale czyli to jest sztuką, czyli czem podobnem do sztuki, nie trzeba tego zaniedbywać, tylko wiedzieć trzeba, że są ważniejsze sposoby osiągnienia wymowy.

XXIV. Powiedział wtedy Antoniusz, że się w tem zupełnie z Krassem zgadza, że ani tak bardzo przywięzuje się do sztuki, jak retorowie, którzy całą moc wymowy na znajomości prawideł pokładają, ani jej nie odrzuca, jak ją po większej części filozofowie odrzucają. Ale myślę, dodał, że uczynisz, Krassie, rzecz miłą tym młodzieńcom, jeżeli im wskażesz sposoby, które do osiągnienia wymowy za pożyteczniejsze uważasz, niżeli sarnę sztukę.
Ponieważ zacząłem, odpowiedział, dalej mówić będę, tylko was proszę, żebyście tych moich fraszek nie rozgłosili; z resztą sam miarę zachowam, żebym się nie wydał nauczycielem i re-