Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/205

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

ze Scepsis, o tych przedmiotach mówiących. Ale żaden z nich nie zdawał mi sic dokładniej i gruntowniej o nich mówić, jak dziś nasz Antoniusz. Gdyby inaczej było, i gdybym myślał, że coś Antoniusz pominął, nie byłbym tak niegrzecznym i prawie nieludzkim, iżbym miał wzbraniać się zadosyc uczynić waszym życzeniom.
Rzekł na to Sulpicyusz: Czy tedy zapomniałeś, Krassie, że Antoniusz tak się z tobą podzielił, iż wziął na siebie okazanie sposobu ułożenia mowy, jej przyozdobienie i upiętnienie tobie zostawił? — Ale naprzód, odpowiedział Krassus, kto pozwolił Antoniuszowi tak podzielić na części, i tę część wziąć sobie, jaka mu się podoba? Powtóre, jeślim go dobrze zrozumiał, o czem nie wątpię, bom go bardzo uważnie i z wielką przyjemnością słuchał, zdaje mi się że o tem obojgu zarazem mówił. ^a pozwoleniem, rzekł Kotta, nie dotknął nawet ozdob mowy, ani tej części wymowy, zkąd ona swe nazwisko wzięła[1]. Więc tylko słowa, odpowiedział Krassus, zostawił mi Antoniusz, a rzecz sobie wziął? — Na to rzekł Cezar: Jeśli ci część trudniejszą zostawił, słusznie słyszeć cię żądamy; jeśli łatwiejszą, nie masz powodu nam odmawiać. A Katulus: Co się stało, Krassie, z twą obietnicą, że jeśli dziś u ciebie pozostaniemy, powolnym dla nas będziesz? Czy nic myślisz, że honor ci każe słowa dotrzymać? — Kotta dodał z uśmiechem: Mógłbym, Krassie, przyjąć twą wymówkę; ale sam widzisz, że Katulus uczynił ci z tego obowiązek sumienia. Niedopełnienie takiego obowiązku karze cenzor; niedopełnić byłoby haniebnie dla człowieka, który był cenzorem. Trzeba więc, rzekł Krassus, być wam posłusznym. Ale teraz, myślę, czas powstać i udać się na odpoczynek. Po południu jeśli się wam zdawać będzie, pomówimy jeszcze cokolwiek, chyba że na jutro odłożyć wolicie.

Wszyscy powiedzieli, że pragną słyszeć go jak najprędzej, natychmiast, jeśli się na to zgodzi, lub po południu, jeżeli tak woli.

  1. To jest wysłowienia. Eloquentia pochodzi od eloqui, zkąd eloquium, wysłowienie. Eloqui, hoc est omnia, quae mente conceperis, promere, et ad audientes proferre. Quintil. Instit. orat. VIII. in proemio.