Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Z odmienionego przez ironią słów znaczenia: Kiedy Krassus mówił przed sędzią M. Perpenną za Akuleonem, stanął przeciw Akuleonowi za Gratydiuszem świadek L. Helwiusz Lamia, który, jak wiecie, jest bardzo brzydki. Krassus zniecierpliwiony, że ten mu ciągle przerywał mowę, rzekł: „Posłuchajmy tego pięknego chłopca.“ Gdy się wszyscy rozsunęli, odpowiedział Lamia: „Nie mogłem twarzy sobie utworzyć, ale mogłem rozum wykształcić“ Na to Krassus: „Więc posłuchajmy tego rozumnego człeka.“ Głośniej się jeszcze śmiano. Te mi sposobami pięknie się wyrażają tak myśli poważne, jako też śmieszne; bo, jak powiedziałem, insza jest materya żartu, a insza słów poważnych, ale czy żartujemy, czy do prawdy mówimy, z tych samych źródeł czerpamy.
Piękną jest bardzo mowy ozdobą przeciwkładnia; w żartach jej także często używamy. Serwiusz Galba pozwany od trybuna ludu, L. Skryboniusza Libona, podał mu za sędziów samych tylko swych spółbiesiadników. Zapytał go Li bo: „Kiedyż nakoniec wyjdziesz z swej izby jadalnej?“ Galba mu odpowiedział: „Kiedy ty wyjdziesz z cudzej izby sypialnej[1].“ Tegoż jest rodzaju co raz Glaucya Metellowi powiedział: „Masz pałac w Tyburze, a lepiankę na górze Palatyńskiej[2].“

LXVI. Dosyć, zdaje mi się, powiedziałem o żartach ze słów pochodzących; ale daleko jest ich więcej z rzeczy wynikających, i te, jak się rzekło, większy śmiech wzbudzają. Do tego rodzaju należy opowiadanie, rzecz bez wątpienia trudna; bo tu trzeba nie tylko, jak w każdem opowiadaniu, wyrazić i przed oczy wystawić co jest do prawdy podobnem, ale i rażące rysy schwycić, w czem właściwie śmieszność się znajduje. Niech tu służy za przykład, ponieważ jest najkrótsze,

  1. To jest, kiedy przestaniesz do cudzych żon chodzić. O sprawie Galby obacz xięgi pierwszej rozdział 53.
  2. Obacz o Glaucyi rozdział 61. Jest tu mowa o Metellu Numidyjskim. Wspaniałe domy wiejskie, jakie już wtenczas panowie Rzymscy budować zaczęli, wzbudzały zazdrość w ludziach niższego stanu, i służyły im za powód posądzania ich o szkodliwe Rzeczypospolitej zamysły.